Z tygodnia.

Hoola♥

Pierwsze co dzisiaj chcę napisać to przepraszam! Miałam fatalny tydzień! Nie dość że internet cały czas mi się za wieszał to jak już działał nie miałam czasu:/ Chciałabym pisać więcej no ale wiecie jak bywa:) Dzisiaj opisze wam pokrótce co ciekawego zdarzyło się w tym tygodniu. Ogólnie to nic specjalnego, szkoła, dom....i odpaaaały! Taak nasze odpały po szkole.....można się przestraszyć!W poniedziałek miałam zakładany aparat ortodontyczny na dolą szczękę. Wiedziałam że będzie mnie bolało bo przecież mam już górę ale myślałam że nie pójdę do szkoły no a na dodatek jestem chora:/ Wtorek...obolały ale normalny. W środę siedziałam z Pauliną do 17 w szkole bo pan od techniki próbował wyjaśnić nam o co kaman z tymi przekrojami, wymiarowaniem itp. Szkoda nam było go później bo przez nas zwiały mu ze 3 autobusy i sam czekał na przystanku:( Czwartek był naj!!! Na godzinie wychowawczej było losowanie mikołajkowe. Zamieniłam sie i mam Paulinę! Mieliśmy 1 dzień na zrobienie plakatu na fizykę no a do mnie nie było można do Moniki też więc zostało nam jedynie jechać do Marek do Martyny. Nie wiem co nas naszło ale śpiewałyśmy jakieś głupie piosenki, tańczyliśmy, biegałyśmy po pokoju na a plakat......zrobiliśmy na końcu. Zeszło się do 21. Po drodze do domu z Moniką wstąpiłyśmy do mc donald'a....do łazienki ale że głupio było iść tylko do łazienki kupiłyśmy sobie fryteczki i coś czego nazwy zapomniałam;p Piątek....zaciesz bo weekend! Chciałam wam tez powiedzieć że jutro...a raczej już dzisiaj jadę do rodziny na mazury i wracam w poniedziałek. Na razie to tyle. Więcej postaram się napisać jak już będę na mazurach:)

Mój królik też zabiera mi np. kapcia i ucieka jak najszybciej żebym mu nie zabrała;)

Jak to zobaczyłam musiałam wstawić!!!!

Chociaż i tak mój królik jest naj!!